100 dni w edukacji
23 lutego 2016
Pierwsze 100 dni rządu. Dlaczego to nie są dobre zmiany? Podsumowanie ZNP.
Zmiany, już wcielone w życie i te zapowiadane przez przedstawicieli rządu, dotyczą dzieci w wieku przedszkolnym i młodzieży oraz ich rodzin, nauczycieli i pracowników oświaty, a także przedstawicieli organów prowadzących przedszkola i szkoły w całej Polsce, czyli milionów Polaków. Niektóre z nich wywołują wiele negatywnych emocji wśród rodziców i pracowników oświaty, a atmosfera niepewności nie sprzyja budowaniu społecznego porozumienia. Wg ZNP , nie są to dobre zmiany ponieważ:
– subwencja oświatowa nie rośnie adekwatnie do potrzeb,
– wycofanie sześciolatków ze szkół to krok wstecz,
– likwidacja gimnazjów może doprowadzić do demontażu systemu edukacji,
– tzw. godziny karciane znikają, ale pojawi się wolna amerykanka.
Subwencja za mała
Śladowy wzrost nakładów państwa w zakresie oświaty i wychowania nie zabezpiecza finansowania zadań oświatowych w sposób umożliwiający zagwarantowanie prawidłowej ich realizacji.
Związek rozpoczął kampanię mającą na celu zmianę finansowania wynagrodzeń nauczycielskich, ponieważ subwencja oświatowa przekazywana do samorządów zaspokaja ich potrzeby w zakresie nauczycielskich pensji jedynie na poziomie 80 procent. To kwota niewystarczająca (co roku samorządy dokładają ponad 8 mld zł). Już wkrótce Związek rozpocznie zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem zakładającym zmianę finansowania wynagrodzeń nauczycielskich z subwencji oświatowej na dotację celową. Takie rozwiązanie zdejmie z jednostek samorządu terytorialnego ciężar finansowania wynagrodzeń nauczycieli.
Wycofanie sześciolatków ze szkół to krok wstecz
Związek negatywnie ocenia podwyższenie wieku obowiązku szkolnego. Ta decyzja zmniejszy szanse polskich dzieci na sukces edukacyjny. Niweczy wysiłek, jaki w ostatnich latach gminy włożyły w przystosowanie szkół podstawowych i upowszechnienie edukacji przedszkolnej. Zamyka drogę do lepszego wyrównywania szans edukacyjnych.