ZNP negatywnie opiniuje projekt dot. podwyżek od 1 kwietnia
18 marca 2018
Anna Zalewska
Minister Edukacji Narodowej
Uwagi ogólne i postulaty
- W projekcie rozporządzenia określono nowe stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, uwzględniając 5% podwyżkę wynagrodzeń od dnia 1 kwietnia 2018 r. W związku z tym, że w roku bieżącym nie przewidziano wyrównania podwyżki wynagrodzeń od 1 stycznia 2018 r., faktyczna podwyżka wynagrodzeń w skali roku wynosić będzie 3,75%. Odliczając inflację szacowaną w roku 2018 na 2,3% uzyskujemy podwyżkę wynagrodzeń nauczycielskich na poziomie 1,45 %.
- Należy zauważyć, że sposób dokonania podwyżki wynagrodzeń nie uwzględnia zasady określonej w treści art. 30 ust. 11 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r. poz. 1189 ze zm.) – dalej KN, stwierdzającej, że podwyższenie wynagrodzeń dla nauczycieli następuje nie później niż w ciągu 3 miesięcy po ogłoszeniu ustawy budżetowej, z wyrównaniem od dnia 1 stycznia danego roku.
Postulatem ZNP jest, aby wypłata podwyżki wynagrodzeń następowała z wyrównaniem od 1 stycznia 2018 r., zgodnie z dyspozycją art. 30 ust. 11 KN, tak aby w skali roku kalendarzowego zachowany został 5% wskaźnik podwyżki.
Jednocześnie ZNP podtrzymuje swój wcześniejszy postulat zwiększenia wynagrodzeń nauczycieli o 15% od 1 stycznia 2018 r.
- Związek Nauczycielstwa Polskiego podnosi, że koszt podwyżek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli został sfinansowany ze środków pochodzących rezerwy celowej nr 81, a nie ze środków dodatkowych przewidzianych w budżecie państwa na sfinansowanie tego zadania.
W projekcie budżetu na rok 2018 w zakresie oświaty i wychowania oraz edukacyjnej opieki wychowawczej zwiększono część oświatową subwencji ogólnej o 1.169.799 tys. zł (43.079,3 mln zł w stosunku do 41.909,9 mln zł w roku ubiegłym – co daje wzrost o 2,8%. Należy jednak zauważyć, że wzrost w wysokości 2,8% został osiągnięty poprzez likwidację rezerwy celowej nr 81 i zaliczenie jej wysokości do ogólnej kwoty subwencji oświatowej.
Pierwotnie bowiem – w projekcie ustawy budżetowej państwa na rok 2018 (wersja – sierpień 2017 r.) część oświatowa subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego została zaplanowana na rok 2018 w wysokości 41.932.752 tys. zł i miała być tylko o 0,1 p.% wyższa od kwoty części oświatowej subwencji ogólnej określonej w ustawie budżetowej na rok 2017.
Jednocześnie w kolejnym projekcie budżetu państwa (wersja – sierpień 2017 r.) w rezerwie celowej nr 81 znalazła się kwota 1.092.000.000 zł z przeznaczeniem na podwyższenie wynagrodzeń dla nauczycieli zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego.
W Informacji MEN o projekcie budżetu państwa na rok 2018 (wersja – październik 2017 r.) rezerwy celowej nr 81 już nie było.
Z tego względu należy uznać, że rezerwa ta została zaliczona do ogólnej kwoty subwencji oświatowej, gdyż po zsumowaniu pierwotnej kwoty subwencji oświatowej (41.932.752 tys. zł) i kwoty rezerwy celowej nr 81 otrzymujemy w przybliżeniu kwotę subwencji oświatowej określonej w Informacji MEN (43.024.752 tys. zł – stan na październik 2017 r.).
Należy zauważyć, że rezerwy celowe są tworzone w budżecie państwa na wydatki, których szczegółowy podział na pozycje klasyfikacji budżetowej nie jest możliwy do dokonania w okresie opracowywania projektu ustawy budżetowej.
Likwidacja rezerwy celowej nr 81 w kwocie 1.092.000.000 zł zdecydowanie zmniejszy możliwości amortyzowania konieczności finansowania niespodziewanych wydatków związanych z realizacją zadań oświatowych państwa – w tym dodatkowych kosztów, jakie ponoszą samorządy w związku z reformą ustroju oświaty (adaptacja budynków, dowożeniem dzieci etc.).
- Związek Nauczycielstwa Polskiego podnosi, że koszt podwyżek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli został sfinansowany ze środków pochodzących z likwidacji wielu elementów wynagrodzenia nauczycieli, wydłużenia awansu zawodowego, zaostrzeniem zasad udzielania urlopu dla poratowania zdrowia, a także redukcją zatrudnienia w oświacie związanej z likwidacją gimnazjów.
Ostatnia nowelizacja ustawy Karty Nauczyciela dokonała likwidacji szeregu składników wynagrodzenia nauczycieli, których łączny koszt stanowi oszczędność po stronie budżetu państwa. W związku z tym, że podwyżka wynagrodzeń została sfinansowana z rezerwy celowej nr 81, zaś wzrost części oświatowej wynosi jedynie 0,1 p.%, uznać należy, że w głównej mierze koszt podwyżek finansowany jest z oszczędności związanych z likwidacją dodatków do wynagrodzenia i innych świadczeń pracowniczych.
Zlikwidowany został dodatek mieszkaniowy, z którego korzystali nauczyciele zamieszkali na wsi lub miastach do 5000 mieszkańców. Środki z likwidacji dodatku– jak przyznaje MEN – stanowią część zaplanowanej w 2018 r. podwyżki. Z dodatku mieszkaniowego korzystało około 200.000 nauczycieli w całym kraju. W przypadku tej grupy nauczycieli podwyżka wynagrodzenia zasadniczego będzie stanowiła co najwyżej kompensację utraty prawa do dodatku mieszkaniowego, nie zaś faktyczną podwyżkę wynagrodzenia.
Zlikwidowany został także zasiłek na zagospodarowanie dla nauczycieli rozpoczynających pracę w zawodzie, co również stanowi oszczędność w wydatkach finansowanych z części oświatowej.
Oszczędności przyniesie też wydłużenie ścieżki awansu z 10 do 15 lat, ponieważ wysokość wynagrodzenia nauczycieli zależna jest w ogromnej mierze właśnie od posiadanego przez nauczyciela stopnia awansu zawodowego. Jednocześnie minimalna różnica kwot wynagrodzenia zasadniczego występująca pomiędzy stopniem nauczyciela stażysty, a stopniem nauczyciela kontraktowego (70 zł brutto dla najwyższego poziomu wykształcenia), powoduje, że dopiero uzyskanie stopnia nauczyciela mianowanego zmienia wysokość wynagrodzenia w sposób zauważalny (337 zł brutto dla najwyższego poziomu wykształcenia) – ale taka podwyżka następuje dopiero po 8 latach pracy.
Zaostrzenie przepisów dotyczących udzielania urlopów dla poratowania zdrowia, stanowią kolejny element „finansujący” obecne podwyżki. Wprowadzono kryterium nieprzerwanego, siedmioletniego okresu zatrudnienia, warunkującego nabycie prawa do urlopu. Jednakże wystąpienie ponad 3 miesięcznej przerwy w zatrudnieniu powodować będzie skutek w postaci rozpoczęcia biegu ww. okresu od początku. Zawężono także katalog stanów zdrowotnych umożliwiających skorzystanie z urlopu, a także wprowadzono wymóg badań u lekarza medycyny pracy. To wszystko powoduje, że dostępność urlopu dla poratowania zdrowia dla nauczycieli ulegnie kategorycznemu ograniczeniu, a tym samym spowoduje brak konieczności kosztów finansowania tego urlopu.
Wreszcie podwyżka wynagrodzeń nauczycieli została sfinansowana z likwidacji etatów nauczycielskich w związku z reformą ustroju oświaty, związaną z likwidacją etatów. Według danych MEN w wyniku reformy pracę straciło 6 634 nauczycieli w całym kraju, zaś według danych ZNP – ponad 9 tysięcy etatów. Należy jednak zauważyć, że likwidacja etatów nauczycielskich jest odroczona ze względu na to, że gimnazja i oddziały gimnazjalne są nadal w trakcie wygaszania. Ostateczny rozmiar likwidacji etatów nauczycielskich będzie znany dopiero w 2019 r. w związku z zakończeniem działania gimnazjów, jak i skutkami organizacyjnymi w szkołach w których funkcjonowały oddziały gimnazjalne.
Jednocześnie w związku z przekształceniami organizacyjnymi dotyczącymi ustroju oświaty, kilka tysięcy nauczycieli pracuje w ograniczonych wymiarach zatrudnienia, także w wymiarze zdecydowanie niższym niż ½ etatu, co również stanowi oszczędność w zakresie wydatków budżetu państwa w zakresie wynagrodzenia nauczycieli.
- Porównując stawkę minimalnego wynagrodzenia za pracę ustaloną w 2018 r. w wysokości 2100 zł do stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli doskonale widać, że nadal w dwóch przypadkach wynagrodzenie to jest niższe niż kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę. W trzech przypadkach stawki wynagrodzenia zasadniczego odpowiadają zaś w zasadzie wysokości wynagrodzenia minimalnego.
Należy zauważyć, że stawki wynagrodzenia minimalnego dla nauczyciela stażysty (1877 zł) i dla nauczyciela kontraktowego (1923 zł) w 3 kategorii poziomu wykształcenia zostały określone w wysokości odpowiednio 223 zł i 177 zł niższej od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę w roku 2017.
Zdaniem ZNP w przypadku nauczycieli stażystów i kontraktowych nie ma możliwości skompensowania stawek wynagrodzenia zasadniczego innymi składnikami wynagrodzenia (dodatkiem za wysługę lat, funkcyjnym, godzinami ponadwymiarowymi) do wysokości minimalnego wynagrodzenia za płacę, gdyż nauczyciele ci albo nie nabywają prawa do określonych składników, albo nie mają doświadczenia do wykonywania określonej pracy.
W związku z powyższym ZNP żąda zdecydowanego zwiększenia stawek wynagrodzenia zasadniczego, które zostały ustalone w stawkach niższych niż kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązująca w 2018 r.
- Biorąc pod uwagę, że przez ostanie kilka lat nie dokonano jakichkolwiek podwyżek wynagrodzeń nauczycielskich, zaproponowany wzrost wynagrodzenia zasadniczego, a zwłaszcza sposób jego finansowania ze zlikwidowanych składników wynagrodzenia nauczycieli, ograniczonych etatów, wydłużenia ścieżki awansu zawodowego, zdaniem ZNP uwłacza godności zawodu nauczyciela.
Zawód nauczyciela jest zawodem zaufania społecznego, wobec którego zostały zakreślone wysokie standardy etyczne, jak również wymogi dotyczące kwalifikacji oraz konieczność nieustannego doskonalenia zawodowego. Za szczególnymi wymogami dotyczącymi standardów wykonywania zawodu nauczycielskiego nie idzie jednak troska o należyte wynagradzanie nauczycieli. Niestety – wskazanie, że w sześciu przypadkach stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli są niższe niż kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę, ukazuje lekceważący stosunek kolejnych ekip rządowych do zawodu nauczyciela.
Szczegółowe propozycje zmian treści rozporządzenia